No i już prawie po wakacjach! Zostały wspomnienia, opalone nogi i piegi, jeszcze ciepło, a tu trzeba wracać do codzienności….  No więc czas na niezbędnik wszowy na powrót do szkoły!

Bo co roku po wakacjach to początek sezonu na wszy. Co więc zrobić, żeby nie dać się wszom?

Po pierwsze – jeszcze przed pierwszym dzwonkiem porządnie sprawdzamy włosy. Porządnie. Czyli w dobrym świetle, na spokojnie, pasmo po paśmie. A jak ktoś nie ma dobrego wzroku – to w okularach lub z lupą. Całą głowę, ale szczególnie miejsca za uszami i na karku – tam najczęściej znajdujemy gnidy, czyli wszowe jajka. Jak odróżnić gnidy od innych znalezisk – dowiesz się tu

 

Po drugie – KONIECZNIE – ciasno spinamy włosy! I to już na rozpoczęcie roku – no bo kiedy jest najwięcej przytulasków, uścisków, selfików i wspólnego oglądania filmów w telefonie. A na takie okazje właśnie czekają wszy, żeby ruszyć na podbój nowych głów! Nasz autorski przegląd antywszowych fryzur znajdziesz tu

 

Po trzecie – przed wyjściem do szkoły używamy profilaktycznych preparatów zapachowych. Gumek albo psikaczy. Nie dają 100% gwarancji, ale nie mamy lepszego sposobu na uchronienie się przed zarażeniem. O preparatach pisaliśmy tu

 

No i tyle! Trzymamy kciuki, nie dajcie się wszom! A jeśli mimo wszystko Was dopadną – zapraszamy do MAMY z GŁOWY – na Racławicką w Warszawie i Sczanieckiej w Poznaniu 🙂